Pamiętacie kreatywny list od Ewy? Postanowiłam jej się odwdzięczyć za to cudo pełne niespodzianek i zrobić list w książce, a właściwie w skrytce zrobionej z książki. Nie jest to pierwszy taki twór, który wyszedł z pod moich rąk, ani też z pewnością nie ostatni, bo uwielbiam moje książkowe listy! Mega zaskakują swoich nowych właścicieli :)
Postanowiłam zrobić coś w niebieskościach i stylu vintage. Ogólnie zauważyłam, że ostatnio wiele moich prac jest w tym kolorze. Chyba wciąż mam przed oczami przepiękny błękit Adriatyku, za którym tęsknię...
Padło na połączenie motywu starych książek z kropkami i motylami. Chciałam, by okładka była spersonalizowana, więc zamieściłam na niej imię adresatki i wykończyłam wszystko koronkami oraz perełkami. Wyszło elegancko, a tak kojarzy mi się Ewa :)
Po otworzeniu książki znajdujemy w niej skrytkę. Tym razem wyszła mi dość głęboka, więc mogłam nieco poszaleć z dodatkami.
Oprócz oczywiście listu utrzymanego w tym samym stylu i kolorystyce, Ewa otrzymała ode mnie niebieską serwetkę lub serwetki (skleroza nie boli), a w tym małym zawiniątku znalazła mnóstwo wyciętych dziurkaczem motylków.
Dołączyłam również notesik, o którym wspominałam w poprzednim poście, kilka stempli odbitych na samoprzylepnym papierze, oczywiście Mail Tag oraz wielokolorowy długopis. Na pewno je kojarzycie ze swojego dzieciństwa :D
Całość owinęłam folią bąbelkową, papierem do pakowania i wykończyłam kokardką ze sznurka, który jak się okazało zdjęli podczas przesyłki. Być może się zsunął, ale nie powinien, gdyż mocno go przytwierdziłam. Zdziwiłam się nieco, bo sama nie raz dostawałam paczuszki ślicznie owinięte sznurkami czy wstążeczkami. Ważne jednak, że paczka doszła bez uszkodzeń i nawet odstający motylek się uchował :)
Jeśli jesteście zainteresowani, to chętnie zrobię tutorial na taką skrytkę :)
PS Książka, którą użyłam, to "Zapora wodna". Kupiłam ją za 1 zł w księgarni, która chciała jej się wyzbyć. Nie byłabym w stanie "zniszczyć" nic lepszego. Myślę, że to fajny sposób, by nadać tym książkom nowe życie :)
Ja bym się nie zdziwiła, jakby ktoś na poczcie się połakomił na ten sznurek :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł z taką książką, poka tutorial :) Ja się chyba pokuszę o wykonanie czegoś podobnego.
A mam pytania jeszcze. Będę wdzięczna, jak odpowiesz :) O co chodzi z tym mail tagiem? I czy te serwetki robi się samodzielnie? I jeśli tak, to jak, z czego? :D
o Mail Tagu bedzie kolejny post, także wszystko wyjaśnię :)
UsuńSerwetki można zrobić "samodzielnie" używając maszynki do wycinania i wytłaczania np. press boss czy big shot. Ja jednak takich wykrojników jeszcze nie mam i serwetki kupuje :) sporo wzorów dostałam w Auchan, a akurat te niebieskie w Tigerze :) Dostępne są 4 kolory: niebieski, czerwony, zielony i różowy oraz dwa rozmiary, taki mały jak ten co ja mam i taki większy jak talerz :D
O, dzięki. Na notkę o mail tagu będę czekać, mam nadzieję, że nie będzie to wieczność :D
UsuńDobrze wiedzieć co i jak z tymi serwetkami. Będę szukać :)
Haha, no nie :D Staram sie pisac chociaż raz na tydzień, chyba nie jest tak tragicznie, co? :D
UsuńNie no, nie jest :D Tylko wiesz, ja już nóżkami przebieram, by przeczytać nowy wpis :D
UsuńŚwietny pomysł :D Sama w domu mam kilka książek, które mogłyby posłużyć już tylko temu :)
OdpowiedzUsuńWSPANIAŁA przesyłka! Widziałam ją na IG i zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Książki uwielbiam, a tak kreatywna forma jej "zniszczenia" jest po prostu genialna. Jeszcze ten piękny kolor, te motylki i w ogóle wszystko. Wielkie WOW! Chętnie zobaczyłabym tutorial, bo na chwilę obecną ciężko mi sobie wyobrazić jak się za to wszystko zabrać, bo żadna ze mnie dusza artystyczna ;) Bardzo dobra robota! :)
OdpowiedzUsuńdobry pomysł na taką skrytkę. Można w niej na pewno wiele rzeczy schować. Teraz wiem,że warto kupować tanie książki, choćby po to, aby użyć ich zupełnie inaczej. Z resztą chyba nawet takie książki znalazłabym u siebie w domu.
OdpowiedzUsuńMi się strasznie podobają te Twoje "twory", sama bym się pokusiła o zrobienie takiej książki, wiec chętnie zobaczę tutorial :D Muszę się tylko zaopatrzyć w jakąś książkę, bo nie miałabym czego niszczyć, a no i muszę mieć kogoś chętnego, kto chciałby ją ode mnie dostać :P
OdpowiedzUsuńMyślę, że adresatka nie będzie rozczarowana! Piękne ;))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na wykorzystanie starej książki, wyszło ślicznie i gustownie :) Pięknie :) aż zazdroszczę takiego listu
OdpowiedzUsuńPrzerabianie głupich i niekochanych ksiażek, to jes to! Genialny pomysł, stranie mi się podoba :D Mogłabyś zrobić notkę o tym, jak stworzyłąś to cudo? Myślę że taki post zaspokoiłby nie tylko moją ciekawość :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lina
Jeśli już proponujesz, to ja jestem chętna na tutorial. :) Świetnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńale to cudowne! sama z chęcią bym coś takiego dostałą :) piękne!
OdpowiedzUsuńNiesamowicie Ci wyszło i jeszcze to połaczenie kolorów, cudo, uwielbiam takie błękity :)
OdpowiedzUsuńEwa napewno była bardzo zachwycona Twoim pomysłem.
Mail Tag pierwszy raz o tym słyszę ale brzmi bardzo ciekawie. Czekam na posta z wytłumaczniem tej zabawy.
Wiesz, że rozpływam się nad Twoimi pracami, prawda? ^___^
OdpowiedzUsuńA tak poza tym, to jak patrzę na tę książkę, to widzę ją jako idealny schowek na pieniądze :> No chyba, że ktoś ma w domu taki ostry klimat, że nawet książki mu przetrzepują w poszukiwaniu "fantów" :D
W sumie.... Może pomyślę nad książko-skarbonką ;>
Dzięki, ale ja tak samo (podobnie) wyglądam gdzieś juz od roku ;) - a przynajmniej tak mi sie wydaje :). Świetny pomysł z taka przeróbka, efekt genialny !
OdpowiedzUsuńrewelacja ! :)
OdpowiedzUsuńPomysl trafiony w dziesiatke! :)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie zobaczę jak wykonać takie cudo !
OdpowiedzUsuńTakie cudo dostać, aż zazdroszczę. :D
OdpowiedzUsuńJako właścicielka potwierdzam- książka jest boska! Leży na półce pomiędzy innymi książkami i skrywa listy. Rewelacyjny pomysł i prezent. Dziękuję Aniu!
OdpowiedzUsuńA Twoje motylki uwielbiam!
Niesamowity pomysł! Boskie wykonanie <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Bardzo pomysłowe i zarazem ładne ;)
OdpowiedzUsuńZrób tutorial, chętnie sama bym zrobiła coś takiego :)
OdpowiedzUsuńNo to współczuję, bo stresu przed zabiegiem mnóstwo, a po zabiegu wyglądasz jak chomik :(. Ale lepiej usunąć niż miałyby nam zniszczyć pozostałe zęby.
OdpowiedzUsuńTak pięknie tworzysz, że nie mogę się napatrzeć! Świetny pomysł na upominek :)
Genialny pomysł! Przepiękne wykonanie :) Adresatka listu musiała być nieźle zaskoczona takim upominkiem :) Ja również koresponduję, ale jeszcze nie zdarzyło mi się stworzyć czegoś tak pięknego :) Chętnie zapoznałabym się z etapami Twojej pracy, żeby nieco odgapić :P
OdpowiedzUsuńkurde az nie moge napatrzeć... podziwiam i uwielbiam tą Twoją kreatywność !
OdpowiedzUsuńJak mocno bym chciała dostać coś takiego od kogoś :) wspaniały pomysł na prezent!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tą książką! Sama nigdy bym sama na to nie wpadła :)
OdpowiedzUsuńhttp://moniicza-blog.blogspot.com/
Wow, wow, wow! :) Piękny kolor wybrałaś :) A Mail Tag co to takiego? ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i wykonanie :))
OdpowiedzUsuńAle piękne, aż brak słów! <3 <3
OdpowiedzUsuńGenialnie to wyszło! <3 Jestem za postem jak zrobić taką skrytkę! Coś cudownego!
OdpowiedzUsuńooch do dzisiaj pamiętam moje zaskoczenie kiedy wyjęłam z koperty moją cudowną czerwoną książkę! Te listy robią mega wrażenie a Tobie wychodzą one obłędnie ♥
OdpowiedzUsuń