FB Instagram Pinterest

Content

wtorek, 15 września 2015

Letter in the book

Pamiętacie kreatywny list od Ewy? Postanowiłam jej się odwdzięczyć za to cudo pełne niespodzianek i zrobić list w książce, a właściwie w skrytce zrobionej z książki. Nie jest to pierwszy taki twór, który wyszedł z pod moich rąk, ani też z pewnością nie ostatni, bo uwielbiam moje książkowe listy! Mega zaskakują swoich nowych właścicieli :)

Postanowiłam zrobić coś w niebieskościach i stylu vintage. Ogólnie zauważyłam, że ostatnio wiele moich prac jest w tym kolorze. Chyba wciąż mam przed oczami przepiękny błękit Adriatyku, za którym tęsknię... 


Padło na połączenie motywu starych książek z kropkami i motylami. Chciałam, by okładka była spersonalizowana, więc zamieściłam na niej imię adresatki i wykończyłam wszystko koronkami oraz perełkami. Wyszło elegancko, a tak kojarzy mi się Ewa :)


Po otworzeniu książki znajdujemy w niej skrytkę. Tym razem wyszła mi dość głęboka, więc mogłam nieco poszaleć z dodatkami. 


Oprócz oczywiście listu utrzymanego w tym samym stylu i kolorystyce, Ewa otrzymała ode mnie niebieską serwetkę lub serwetki (skleroza nie boli), a w tym małym zawiniątku znalazła mnóstwo wyciętych dziurkaczem motylków. 


Dołączyłam również notesik, o którym wspominałam w poprzednim poście, kilka stempli odbitych na samoprzylepnym papierze, oczywiście Mail Tag oraz wielokolorowy długopis. Na pewno je kojarzycie ze swojego dzieciństwa :D


Całość owinęłam folią bąbelkową, papierem do pakowania i wykończyłam kokardką ze sznurka, który jak się okazało zdjęli podczas przesyłki. Być może się zsunął, ale nie powinien, gdyż mocno go przytwierdziłam. Zdziwiłam się nieco, bo sama nie raz dostawałam paczuszki ślicznie owinięte sznurkami czy wstążeczkami. Ważne jednak, że paczka doszła bez uszkodzeń i nawet odstający motylek się uchował :)

Jeśli jesteście zainteresowani, to chętnie zrobię tutorial na taką skrytkę :) 

PS Książka, którą użyłam, to "Zapora wodna". Kupiłam ją za 1 zł w księgarni, która chciała jej się wyzbyć. Nie byłabym w stanie "zniszczyć" nic lepszego. Myślę, że to fajny sposób, by nadać tym książkom nowe życie :)


35 komentarze:

  1. Ja bym się nie zdziwiła, jakby ktoś na poczcie się połakomił na ten sznurek :D
    Bardzo fajny pomysł z taką książką, poka tutorial :) Ja się chyba pokuszę o wykonanie czegoś podobnego.
    A mam pytania jeszcze. Będę wdzięczna, jak odpowiesz :) O co chodzi z tym mail tagiem? I czy te serwetki robi się samodzielnie? I jeśli tak, to jak, z czego? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o Mail Tagu bedzie kolejny post, także wszystko wyjaśnię :)
      Serwetki można zrobić "samodzielnie" używając maszynki do wycinania i wytłaczania np. press boss czy big shot. Ja jednak takich wykrojników jeszcze nie mam i serwetki kupuje :) sporo wzorów dostałam w Auchan, a akurat te niebieskie w Tigerze :) Dostępne są 4 kolory: niebieski, czerwony, zielony i różowy oraz dwa rozmiary, taki mały jak ten co ja mam i taki większy jak talerz :D

      Usuń
    2. O, dzięki. Na notkę o mail tagu będę czekać, mam nadzieję, że nie będzie to wieczność :D
      Dobrze wiedzieć co i jak z tymi serwetkami. Będę szukać :)

      Usuń
    3. Haha, no nie :D Staram sie pisac chociaż raz na tydzień, chyba nie jest tak tragicznie, co? :D

      Usuń
    4. Nie no, nie jest :D Tylko wiesz, ja już nóżkami przebieram, by przeczytać nowy wpis :D

      Usuń
  2. Świetny pomysł :D Sama w domu mam kilka książek, które mogłyby posłużyć już tylko temu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. WSPANIAŁA przesyłka! Widziałam ją na IG i zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Książki uwielbiam, a tak kreatywna forma jej "zniszczenia" jest po prostu genialna. Jeszcze ten piękny kolor, te motylki i w ogóle wszystko. Wielkie WOW! Chętnie zobaczyłabym tutorial, bo na chwilę obecną ciężko mi sobie wyobrazić jak się za to wszystko zabrać, bo żadna ze mnie dusza artystyczna ;) Bardzo dobra robota! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. dobry pomysł na taką skrytkę. Można w niej na pewno wiele rzeczy schować. Teraz wiem,że warto kupować tanie książki, choćby po to, aby użyć ich zupełnie inaczej. Z resztą chyba nawet takie książki znalazłabym u siebie w domu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi się strasznie podobają te Twoje "twory", sama bym się pokusiła o zrobienie takiej książki, wiec chętnie zobaczę tutorial :D Muszę się tylko zaopatrzyć w jakąś książkę, bo nie miałabym czego niszczyć, a no i muszę mieć kogoś chętnego, kto chciałby ją ode mnie dostać :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że adresatka nie będzie rozczarowana! Piękne ;))

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny pomysł na wykorzystanie starej książki, wyszło ślicznie i gustownie :) Pięknie :) aż zazdroszczę takiego listu

    OdpowiedzUsuń
  8. Przerabianie głupich i niekochanych ksiażek, to jes to! Genialny pomysł, stranie mi się podoba :D Mogłabyś zrobić notkę o tym, jak stworzyłąś to cudo? Myślę że taki post zaspokoiłby nie tylko moją ciekawość :D
    Pozdrawiam,
    Lina

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeśli już proponujesz, to ja jestem chętna na tutorial. :) Świetnie to wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  10. ale to cudowne! sama z chęcią bym coś takiego dostałą :) piękne!

    OdpowiedzUsuń
  11. Niesamowicie Ci wyszło i jeszcze to połaczenie kolorów, cudo, uwielbiam takie błękity :)
    Ewa napewno była bardzo zachwycona Twoim pomysłem.
    Mail Tag pierwszy raz o tym słyszę ale brzmi bardzo ciekawie. Czekam na posta z wytłumaczniem tej zabawy.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiesz, że rozpływam się nad Twoimi pracami, prawda? ^___^
    A tak poza tym, to jak patrzę na tę książkę, to widzę ją jako idealny schowek na pieniądze :> No chyba, że ktoś ma w domu taki ostry klimat, że nawet książki mu przetrzepują w poszukiwaniu "fantów" :D
    W sumie.... Może pomyślę nad książko-skarbonką ;>

    OdpowiedzUsuń
  13. Dzięki, ale ja tak samo (podobnie) wyglądam gdzieś juz od roku ;) - a przynajmniej tak mi sie wydaje :). Świetny pomysł z taka przeróbka, efekt genialny !

    OdpowiedzUsuń
  14. Pomysl trafiony w dziesiatke! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo chętnie zobaczę jak wykonać takie cudo !

    OdpowiedzUsuń
  16. Takie cudo dostać, aż zazdroszczę. :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Jako właścicielka potwierdzam- książka jest boska! Leży na półce pomiędzy innymi książkami i skrywa listy. Rewelacyjny pomysł i prezent. Dziękuję Aniu!
    A Twoje motylki uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Niesamowity pomysł! Boskie wykonanie <3
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo pomysłowe i zarazem ładne ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zrób tutorial, chętnie sama bym zrobiła coś takiego :)

    OdpowiedzUsuń
  21. No to współczuję, bo stresu przed zabiegiem mnóstwo, a po zabiegu wyglądasz jak chomik :(. Ale lepiej usunąć niż miałyby nam zniszczyć pozostałe zęby.
    Tak pięknie tworzysz, że nie mogę się napatrzeć! Świetny pomysł na upominek :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Genialny pomysł! Przepiękne wykonanie :) Adresatka listu musiała być nieźle zaskoczona takim upominkiem :) Ja również koresponduję, ale jeszcze nie zdarzyło mi się stworzyć czegoś tak pięknego :) Chętnie zapoznałabym się z etapami Twojej pracy, żeby nieco odgapić :P

    OdpowiedzUsuń
  23. kurde az nie moge napatrzeć... podziwiam i uwielbiam tą Twoją kreatywność !

    OdpowiedzUsuń
  24. Jak mocno bym chciała dostać coś takiego od kogoś :) wspaniały pomysł na prezent!

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetny pomysł z tą książką! Sama nigdy bym sama na to nie wpadła :)
    http://moniicza-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  26. Wow, wow, wow! :) Piękny kolor wybrałaś :) A Mail Tag co to takiego? ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetny pomysł i wykonanie :))

    OdpowiedzUsuń
  28. Ale piękne, aż brak słów! <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  29. Genialnie to wyszło! <3 Jestem za postem jak zrobić taką skrytkę! Coś cudownego!

    OdpowiedzUsuń
  30. ooch do dzisiaj pamiętam moje zaskoczenie kiedy wyjęłam z koperty moją cudowną czerwoną książkę! Te listy robią mega wrażenie a Tobie wychodzą one obłędnie ♥

    OdpowiedzUsuń

• Szukaj •

• Obserwatorzy •