Od czerwca w najlepsze trwa sezon ślubny- chyba mój ulubiony :) Zatem mam pełne ręce roboty, jeśli chodzi o boxy, gdyż najpopularniejszym prezentem na ślub są teraz po prostu pieniądze, co wcale mnie nie dziwi. Jednak coraz większa ilość osób nie chcę ich wręczać tak po prostu w kopercie, stawiają na coś bardziej oryginalnego. I w związku z tym ostatnio stworzyłam dwa exploding boxy w ślubnym klimacie :)
Pierwszy z nich miał być utrzymany w kolorach bieli, srebra i czerwieni. Lubię, gdy jasne pudełeczko ma akcent w jakimś mocnym kolorze i zdecydowanie spodobał mi się ten pomysł :)
Na bocznych ściankach boxa umieściłam tekturkowe wycinanki, które wcześniej przemalowałam na srebrno. Dodałam do tego motyw serca w czerwonym kolorze i wykończyłam dekorację kwiatami :) Natomiast u góry umieściłam kieszonkę na pieniądze, ozdobioną srebrnymi obrączkami.
Tort również został utrzymany w bieli i czerwieni z dodatkami srebra oraz perełek. Jest to jeden z moich ulubionych tortów spośród tych, które stworzyłam :)
Całość natomiast prezentuje się tak:
Drugi miał być w kolorze ecru, kremowym z czerwonymi akcentami i wytłoczonymi kropeczkami. Dość wymyślne kryteria, ale wszystko dlatego, że zamawiający chcieli dopasować pudełeczko do zaproszenia, a że ja lubię wyzwania, to zaczęłam kombinować i oto co powstało:
We wnętrzu boxa możecie zauważyć wyżej wspominane wytłaczane kropeczki oraz czerwoną wstążkę, która pojawiła się także na zaproszeniu dla gości :) Natomiast zastosowałam trochę inną technikę, jeśli chodzi o ściankę, na której mają znajdować się pieniądze. Tym razem nie jest to kieszonka, a taka "szarfa", która je skutecznie przytrzymuje na miejscu :)
W całości wygląda tak:
Jest to jeden z moich ulubionych boxów. Włożyłam dużo wysiłku w to, by nawiązywał on do zaproszenia i efekt bardzo mi się spodobał. Box sprawia wrażenie takiego przytulnego, ciepłego z mocnym jak miłość nowożeńców akcentem czerwieni. A Wam który się bardziej spodobał? :)
Są cudne! :D muszę do Ciebie nasmarować maila :D
OdpowiedzUsuńOby dwa boxy są cudowne! :) Sama chciałabym dostać właśni taki box z okazji ślubu. Masę pracy i serca włożyłaś w stworzenie tych pięknych boxów! Gratuluje Ci takich zdolności :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie ten drugi,bo lubię takie klimaty, ale w pierwszym urzekł mnie tort. ^^ Jak ty go robisz? :D
OdpowiedzUsuńśliczne, sama mam niedługo ślub przyjaciół, zrobiłam im tylko kartkę bo takich cudów nie umiem, ale fajnie jakbyś napisała jeszcze jak zrobic te pojedyncze ozdoby i gdzie kupujesz ozdobne papiery itp:) przydałaby mi się taka wiedza:)
OdpowiedzUsuńA no właśnie, ja bym się też chętnie dowiedziała jak robisz pojedyncze ozdoby, tort i gdzie kupujesz papiery i inne przydasie :D
Usuńdziękuję za odpowiedź na moim blogu:_)
UsuńJakie piękne! Już same pudełeczka są tak niezwykłe, że pieniądze nie są potzrebne ;))
OdpowiedzUsuńte pudełka są prześliczne, doskonały pomysł na prezent, pozdrawiam cieplutko:))
OdpowiedzUsuńOba są przecudowne i chyba nie umiem wybrać. :) Nie jest Ci szkoda oddawać tych boxów? Ja wiem, że robione są na zamówienie, ale są tak śliczne, że nie miałabym ochoty nikomu ich dawać, tylko po prostu się tak na nie patrzyć. :D
OdpowiedzUsuńCuda cudowne ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są oba, choć chyba jednak ten drugi podoba mi się nieco bardziej! Jest to wspaniały prezent dla młodej pary, aby nie dawać standardowej koperty, a taki wedding box, który jest jednak ciekawszy i mniej standardowy :)
OdpowiedzUsuńOba świetne ale 2 cudowny!! :)
OdpowiedzUsuńmnie się bardziej podoba ten drugi:)
OdpowiedzUsuńCudowności, aż nie mogę się na patrzyć na te cuda <3
OdpowiedzUsuńrewelacyjne
OdpowiedzUsuńnaprawdę bardzo fajne.:)
OdpowiedzUsuńCudeńko :))
OdpowiedzUsuńNiesamowite! Ja mam ślub w sierpniu :D
OdpowiedzUsuńZnaczy idę na ślub haha.
OdpowiedzUsuńPiękne ♥
OdpowiedzUsuńJesteś bardzo kreatywna!
Oba są przepiękne! Jak kiedyś będę potrzebować czegoś podobnego to już wiem, gdzie Cię szukać;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne rzeczy *.* jestem zachwycona tym, jak misternie wyglądają te trójwymiarowe szczegóły. Studiuję malarstwo, więc do manualnych zajęć zawsze mnie ciągnęło, ale w życiu nie miałabym tyle cierpliwości żeby zrobić to tak schludnie i starannie. Obserwuję Cię, blog jest świetny! ;)
OdpowiedzUsuńcome-carpe-diem-baby.blogspot.com
Śliczne. Szczególnie ten drugi :)
OdpowiedzUsuńPrzecudowne!
OdpowiedzUsuńWszystkie cudowne! Ale Ty masz talent kobieto! ;) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńPrzecudowne! <3
OdpowiedzUsuńśluby są świetne, poprostu uwielbiam na nie chodzić ^-^. A co do tego ze ludzie dają sobie teraz pieniadze, slyszałam jak jedna panna młoda napisała każdemu jaka ksiazke chce dostac! I nie drogie i praktyczne
Pozdrawiam
http://zaczytana-oczytana.blogspot.com/
Jestem zauroczona tymi pudełkami, pierwszy zdecydowanie zdobył moje serce! Gdybym kiedyś dostała takie pudełko, to byłabym pod ogromnym wrażeniem, super pomysł na prezent! :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne :) szkoda, że już jestem po ślubie bo miałabym świetne inspiracje.
OdpowiedzUsuńZajebistee! <3
OdpowiedzUsuńPiękne oba :)
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie!
OdpowiedzUsuńTak, jest on po niemiecku, po polsku znaczy: "Na zawsze teraz"
Dziękuję :)
Uwielbiam tego typu rzeczy - cieszą nie tylko oko,ale również duszę :)
OdpowiedzUsuńPiękne :) Mnie mogliby takie podarować, ale znając życie, nikt nie wpadnie na ten pomysł :(
OdpowiedzUsuńJakie ładne!
OdpowiedzUsuńPierwsza wersja zdecydowanie jest moją ulubioną. Chociaż ten motyw wytłoczonych kropeczek i szarfa bardzo ładnie się prezentują zarówno jak ta wstążka i ten mocny akcent super współgra z kolorem ecru. Znakomicie podołałaś temu wyzwaniu,ale Tyto przecież wiesz.. :*
OdpowiedzUsuńCzerwień idealnie wpisuje się w klimat ślubów :). Wspaniałe boxy!
OdpowiedzUsuńTen pomysł jest naprawdę świetny. Pieniądze w kopercie wydają się takie bezosobowe... A to super sprawa!
OdpowiedzUsuńOba są śliczne :) zazdroszczę talentu :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne~! śliczne i bardzo ciekawie ozdobione! dziękuję za wizytę na moim blogu i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń