A czy początek może być stary? W każdym razie witam ponownie. W całkiem innej odsłonie. Z nowym szablonem, hasłem i pomysłem na siebie. Prawdopodobnie część z Was zupełnie nie wie gdzie jest, do kogo trafiła i dlaczego ma mnie w obserwowanych. Zmieniłam branżę, że tak powiem. Już nie będę pisać o kosmetykach, choć nie przestało mnie to interesować. Dalej zwracam uwagę na to, czym smaruję twarz, co wcieram we włosy, ale dotarło do mnie, że blogów kosmetycznych jest cała masa. Nie wszystkie są wartościowe, ale wiele dziewczyn wie, o czym pisze i jest gdzie szukać takich informacji. Ja się zupełnie wypaliłam w tym temacie.
A o czym będzie teraz? O snailmail'ingu, czyli tradycyjnym pisaniu listów (epistolografii), o postcrossing'u, czyli międzynarodowej wymianie pocztówek, o scrapbooking'u, czyli ręcznym wykonywaniu kartek okolicznościowych, albumów, zaproszeń itp., a także o artjournal'ingu, czyli artystycznie prowadzonym dzienniku. Kurczę, ile obcojęzycznych słów! Wyżej wymienione, dziwnie brzmiące słowa to moje wcaleniejużtaknowe pasje, zainteresowania. A jak się zaczęło dowiecie się tutaj. Nie będę szczędzić zdjęć własnych, ale też i inspiracji, ciekawych linków, tutoriali i porad. Być może to rozbudzi w Was chęć do tworzenia własnych, kreatywnych pamiętników, dzienników podróży, czy też prezentów dla innych w postaci kartek urodzinowych, albumów i co tylko podpowie Wam wyobraźnia. Byłabym wniebowzięta!
Mam nadzieję, że się Wam spodoba, że będzie to dla Was interesujące :) Może uda mi się Was wkręcić w pisanie listów i zdradzę Wam, że nie bylibyście moją pierwszą "ofiarą" :)
Tyle tytułem wstępu. Potrzebowałam tej zmiany i tego miejsca.
zmiana na duży plus, w tematyce kosmetycznej również się wypaliłam, czekam z niecierpliwością na nowe wpisy, pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńWRÓCIŁA ANULKA! :D nawet nie wiesz jak się cieszę, że Ciebie tutaj widzę z powrotem i że będziesz pisać o takich nietuzinkowych rzeczach, na temat których BĘDĘ POTRAFIŁA COKOLWIEK POWIEDZIEĆ, a nie tam jakieś sryki kosmetyki XD
OdpowiedzUsuńNareszcie Ania wróciła, też mam przestój i sama zastanawiam się co zrobić ze swoim blogiem ;)
OdpowiedzUsuńA ja Cię pamiętam :) Super, że wróciłaś ja też miałam kryzys i wracam do żywych. Wytrwałości!
OdpowiedzUsuńW końcu jesteś! Czekałam, zaglądałam i ciągle pustka... Ale w końcu wróciłaś i chętnie będę Cię odwiedzać :D
OdpowiedzUsuńTworzysz piękne rzeczy i najbardziej będą mnie interesowały wpisy o scrapbookingu, może też dlatego, że podjęłam się samodzielnie zrobić winietki i inne pierdoły na nasz ślub :P Ale nie będą to tak wymyślne cuda, jakie ty tworzysz :P
A ślub już coraz bliżej, zostało nieco ponad miesiąc - 8 sierpnia ;) Trzeba jeszcze dograć kilka spraw, ale wszystko powoli ogarniamy i idzie sprawnie :D
OdpowiedzUsuńNa pewno pokażę na instagramie moje wypociny, a jeśli będą chętni to i na bloga mogę stworzyć taką notkę ;)
Ja doskonale wiem u kogo jestem! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się na zmiany i na pewno będę Cię często odwiedzać!
U mnie też coraz więcej niekosmetycznych wpisów :D
Ale cudownie, że też znowu tu jesteś! ♥ I jestem przeogromnie ciekawa, co nam tu pokażesz... :)
OdpowiedzUsuńAle super, fajnie że wracasz z nowymi pomysłami, oj będzie się u Ciebie działo :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że znów jesteś !
Hej hej:) Pewnie ze Cie pamietam:) Nie spodziewalam sie ze pojawisz sie w nowej odslonie ale moze byc ciekawie, zwlaszcza ze taka tematyka jest bardzo inspirujaca:):)
OdpowiedzUsuńEkstra, że wracasz!!! :)) chętnie będę zaglądać :D
OdpowiedzUsuńŚwietny wygląd :) Bardzo przejrzysty - tylko pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńRównież dobrze pamiętam na jakim blogu jestem. Czasem przerwa jest dobra :)
ojej, wieki Cię nie było! dobrze, że jesteś z powrotem :)
OdpowiedzUsuńOoo hej! Na pewno będę wpadać, bo piękne rzeczy robisz! Buziaki :*
OdpowiedzUsuńA wybieram się do Chorwacji :D
UsuńNie mogę się doczekać twoich postów w nowej odsłonie, uwielbiam pisać listy, te wszystkie dekoracje, kreatywne pomysły, dzienniki, kocham to wszystko :) Ja również wracam do blogowania, więc życzę nam wytrwałości i systematyczności :D A mnie do pisania i tworzenia nie trzeba zachęcać, uwielbiam to robić :)
OdpowiedzUsuńKiedyś pisałam listy często i z uwielbieniem. Nie raz myślałam, jaka to szkoda, że ten zwyczaj zupełnie nie istnieje w dzisiejszym świecie. Dzięki Tobie wiem, że się myliłam. Dziękuję! Czekam z niecierpliwością na kolejne wpisy, pozdrawiam ;))
OdpowiedzUsuńTeż zaczynam od nowa po długiej przerwie. :)
OdpowiedzUsuńKiedyś sama próbowałam pisać listy, ale jakoś mnie to nie wciągnęło. Może Ty bardziej mnie do tego zachęcisz. :) Czekam na więcej.
brzmi ciekawie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńczas szybko leci i trochę mnie to wkurza, bo nawet się nie obejrzymy, a będziemy z laskami, trwałą i respiratorem pod pachą zajadać pizzę w Silesii ;_;
OdpowiedzUsuńkochom Wos<3
UsuńMy Ciebie też <3
Usuńpoprosimy seksownego barmana, żeby nam zmiksował pizzę blenderem, a potem klepnę go w dupę dając 50€ napiwku z mojej niemieckiej renty XD
OdpowiedzUsuńJesteś w końcu kochana :*
OdpowiedzUsuńZgłasza się jedna z tych wspomnianych "ofiar". Jestem bardzo ciekawa tej formy przekazu i tego, czym nas tutaj uraczysz. Wiem i jestem tego pewna, że będą to kolejne dzieła, których już nie mogę się doczekać. Tak się cieszę, jak po ostatnim Twoim powrocie, że znów tu jesteś i życzę Ci, aby ta odmiana i zmiana wyszła Ci na dobre, żebyś była z niej zadowolona i czerpała z tego jeszcze więcej przyjemności i najważniejsze, aby to grono "ofiar" się powiększało. ♥
OdpowiedzUsuńW milczeniu wschody Słońca również wyśmienicie "smakują". ^^
UsuńFajnie, że próbujesz coś nowego, kosmetyki to ciekawy temat, ale nie taki chwytliwy, co prawda nie czytałam postów z tamtego okresu, ale wierzę, że teraz będę wpadać częściej. Już sama nazwa bloga zachęca :) Powodzenia, trzymam kciuki, żebyś spęłniła się w nowej tematyce.
OdpowiedzUsuńJa również, kochana. ♥
OdpowiedzUsuńCześć, pasja jest ważna w życiu i cieszę się, że Ty ją masz :) a ja również zaczynam od początku. Mam nadzieję, że zabawię w blogosferze dłużej, niż to zwykle bywało ;) powodzenia kochana ♥
OdpowiedzUsuńPisanie listów i wysyłanie pocztówek coś co kocham najbardziej na świecie. :D W każdym bądź razie zapowiada się fajnie. :)
OdpowiedzUsuńtak długo Cię nie było... witaj z powrotem :)
OdpowiedzUsuńojtam, może akurat ktoś fajny zostanie prezydentem i dodrukuje pieniążków, a renty wteedy będą nieziemskie <3
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wróciłaś :) Bardzo podoba mi się Twój nowy pomysł na bloga :)
OdpowiedzUsuńno to w takim razie witamy ponownie, cieszymy się i miłego blogowania :*
OdpowiedzUsuńWróciłam do blogosfery po dłuższym czasie, wchodzę do Ciebie i taka zmiana! Super, cieszę się strasznie, bo wciąż jak widzę Twoje zdjęcia na instagramie tych pięknych rzeczy to mnie zwija z zazdrości! ;d
OdpowiedzUsuńJak mogłaś mi nie powiedzieć, że już otworzyłaś bloga!
OdpowiedzUsuńOdrazu klikam "obserwuj"!
Wprost nie mogę się doczekać Twoich postów, ah, ta ekscytacja! :D
Cieszę się, że wróciłaś! Mówiłam Ci to już ? Za tych 'lepszych czasów' Twój blog był moim stałym punktem kiedy logowałam się na bloggera, no ale kosmetyki to nie do końca moja bajka, więc nie zawsze było tutaj coś dla mnie... a teraz ? Teraz z wielką przyjemnością będę ponownie oglądać Twoje twory dodatkowo okraszone opisem i historią powstania danej rzeczy! <3
OdpowiedzUsuńFaktycznie początkowo nie wiedziałam u kogo jestem;) Świetne zmiany i już mi się podobają tematy postów!
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak często myślałam o tamtym blogu. Szukałam Ciebie i już się dziurowałam i już miałam pisać gdzie jest Ania. Aż tutaj w końcu wlazłam na kokpit bloga i patrzę, nowy post, nowy blog ale ta sama Ania <3 cieszę się że jesteś :* będę mogła na blogu podziwiać przepiękne Twoje prace <3
OdpowiedzUsuńhaha początek może być stary, gdy zaczynamy wszystko od nowa tym samym torem idąc ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wróciłaś. :) No i nie mogę się doczekać, aby śledzić Twoje pożyczkowe poczynania, bo przecież cudeńka tworzysz. :*
OdpowiedzUsuńwitam ponowinie
OdpowiedzUsuń